"Uważa się, że wymienieni wyżej używali, przynajmniej w części, tzw. harmonogram snu Ubermana (Uberman sleep schedule), zwanego też sen polifazowy. Zamiast 8h śpi się w tym trybie co 4h, najefektywniej: po około 24 minut. Organizm wtedy (po przyzwyczajeniu) od razu wchodzi w głęboką fazę NREM, a po chwili w fazę REM. Daje to w efekcie 6 * 25 minut = 2,5h snu w ciągu doby, zamiast 8h. Dodatkowe prawie 6h życia każdego dnia. Dodatkowa ponad doba każdego tygodnia. Wiele lat życia dłużej na przestrzeni całego życia. Co jakiś okres czasu (np. co dwa tygodnie) wiele osób korzystających z tego modelu snu robi sobie tzw. "reset" i np. w weekend śpi po 11h - tym razem wchodząc również w inne fazy snu, aby zregenerować organizm. Sen polifazowy bywa używany od dawna, nie tylko przez w/w wielkich ludzi, ale także przez marynarzy, gdy muszą być czujni 24h/7d, astronautów w krytycznych momentach misji, a także przez Amerykańskich żołnierzy marines. Sen polifazowy jest, wg stanu naszej obecnej wiedzy, najbardziej optymalnym rozkładem snu - tzn. możliwe minimum snu dające z określonej ilości snu maksimum wypoczęcia i gotowości do prowadzenia produktywnego życia."
"-Optymalniej jest spać wiele razy w ciągu doby, niż raz i długo.
-Drzemka od 30 minut do 60 min. daje prawie takie same wypoczęcie. Wniosek? Najlepiej nie spać dłużej niż 30 min.
-Optymalna drzemka, wg NASA, ma długość 24 min..
D-rzemka powyżej 2h może powodować gorsze samopoczucie z powodu wejścia w głęboki stan NREM, który powoduje "zaspanie" jeśli się obudzimy w czasie jego trwania.
-Brak snu (bez wsparcia farmakologicznego) powoduje obniżoną wydajność pracy umysłowej.
-Śpij na plecach lub na prawej stronie; nigdy na lewej (bo w ten sposób wywierasz nacisk na serce), ani na brzuchu (wtedy wywierasz nacisk na wiele wewnętrznych organów).
-Po obudzeniu się od razu wstań - nie leż w łóżku, gdyż ten czas jest nieproduktywny (ani nie śpisz, ani nic nie robisz).
-Nie śpij w ciepłym pomieszczeniu.
-Przed snem staraj się unikać mocnego światła, po obudzeniu się odsłoń zasłony, włącz światło - to pozwoli Cię szybciej rozbudzić."
Tłumaczenie wikipedii znalazłem na http://kulturystyka.com.pl/c/27735/239752
wtorek, 13 listopada 2007
Niebezpieczny eksperyment
Niezwyczajne rezultaty zwyczajnego eksperymentu
autorem artykułu jest Marsen 94
Peter Tripp, disc jockey z Nowego Jorku, uczestniczył w niecodziennych badaniach naukowych. Badacze sprawdzali, jak reaguje człowiek, któremu odmawia się prawa do zaspokojenia jednej z jego podstawowych potrzeb.
Rezultaty wprawiły wszystkich w zdumienie.
Peter nie był nikim specjalnie wyselekcjonowanym do badań. Był normalnym, pracującym człowiekiem, który zgłosił się na ochotnika, aby przeżyć przygodę i zarobić trochę "ekstra" grosza.
Ale już po kilkudziesięciu godzinach eksperymentu Peter zmienił sie nie do poznania. Z pogodnego, pełnego poczucia humoru człowieka, przepoczwarzył się w ludzki wrak, z umysłem rozmiękłym jak bagno.
Na początku stał się tylko nerwowy i poirytowany. Potem, stopniowo, jego nastrój się pogarszał. Irytacja i złe samopoczucie pogłębiały się, aż popadł w dziwny stan. Zaczął zachowywać się jak alkoholik na detoksie. Przysięgał, że białe myszy biegają po podłodze, widział pajęczynę w swoich butach, zaczął z obrzydzeniem reagować na ludzi, widząc na nich pełzające gąsienice.
Potem było jeszcze gorzej. Facet dosłownie wpadł w paranoję. Jego umysł nakręcał się jak sprężyna w zegarku, aż eksplodowało mu w głowie podejrzenie, iż padł ofiarą spisku lekarzy i jest w niebezpieczeństwie. Jego umysł całkowicie się rozkleił, a on sam wyglądał jak degenerat, który stracił zmysły, jego samopoczucie pogarszało się z godziny na godzinę, więc...
... więc lekarze zakończyli eksperyment.
Peter Tripp dość szybko doszedł do siebie. Dalej pracuje jako wyluzowany disc jockey w Nowym Jorku i może opowiadać ludziom o tym czego doświadczył.
Ale te badania rzuciły nowe światło na ważność jednej z najsilniejszych ludzkich potrzeb.
Eksperyment polegał oczywiście na doprowadzeniu człowieka do stanu ekstremalnego, którego nigdy nie osiągniesz w normalnym życiu. Jeśli jednak jesteś jak większość ludzi, ty także codziennie doświadczasz w mniejszym lub większym stopniu podobnych (choć mniej drastycznych) objawów niezaspokojenia lub niewystarczającego zaspokojenia tej jednej potrzeby, a zwykle nie zdajesz sobie z tego sprawy.
W rezultacie nawet niewielkich, ale powtarzających sie zaburzeń, narażony jesteś między innymi na:
- mniejszą odporność na stres, a w rezultacie rozdrażnienie, nerwowość i niepotrzebne konflikty z ludźmi,
- większą lękliwość i podejrzliwość wobec otoczenia (i nawet wobec bliskich ci i kochanych osób)
- trudności w skupianiu uwagi (stajesz się gapowaty)
- problemy z uczeniem się (możesz wpatrywać się godzinami w materiał, którego się uczysz, ale to będą i tak w większości stracone godziny),
- ciągłe zmęczenie, brak radości życia, ciekawości świata, co prowadzi z reguły do monotonnego życia, pozbawionego blasku i interesujących wydarzeń (a każdy rok jest podobny do poprzedniego, i taki sam jak poprzedni: przeraźliwie nudny)
Otóż, wszystko to razem tworzy autostradę, która w porywającym tempie prowadzi cię do...
...depresji...
... a w dalszej perspektywie do chorób psychicznych (w samym tylko 2004 roku liczba osób leczących się psychiatrycznie w Polsce zwiększyła się o 120.000). Dlatego, aby się przed tym uchronić, powinieneś zadbać o właściwe zaspokojenie jednej z najważniejszych ludzkich potrzeb. Twoich potrzeb.
O tę potrzebę, której zaspokojenie uniemożliwiono na jakiś czas Peterowi.
Czy wiesz, jaka to potrzeba?
To
Potrzeba Snu.
Bo widzisz, najdłuższe głodówki trwały nawet kilka tygodni.
Rekordowy okres, który człowiek wytrzymał bez snu (i przeżył) - to zaledwie 11 dni. Spróbuj pobić ten rekord! I jeśli przypomnisz sobie ostatni raz, kiedy zarwałeś tylko jedną noc i jak się potem czułeś i zachowywałeś - być może uświadomisz sobie wagę problemu.
Być może sądzisz, że ponieważ ty sypiasz regularnie, problem cię nie dotyczy.
Nic bardziej błędnego.
Ponieważ faktem jest, że ludzie sypiają każdej nocy, ale faktem jest także, że zwykle śpią byle jak i niestarannie.
Jeśli wstajesz rano z łóżka "niestarannie wyspany" w trakcie dnia podejmujesz „niestaranne decyzje” i prowadzisz "niestaranne życie".
Cóż, kilkadziesiąt godzin bez snu może zakwalifikować cię do domu wariatów. Ale nawet kilka godzin niedostatecznie regenerującego snu znacznie upośledza twoje zmysły i postrzeganie świata.
A ty nawet o tym nie wiesz!
Otóż, aby zapewnić sobie sen, który będzie skutecznym i strażnikiem twojego samopoczucia i zdrowia psychicznego (a także fizycznego), wystarczy dopasować się do kilku prostych zaleceń, odnośnie tego jakzwykłeś sypiać.
Zapewnij sobie odpowiednie warunki snu raz na zawsze i pozwól, aby twój umysł każdej nocy w pełni sie resetował i pozbywał zbędnego napięcia.
Jak więc dobrze spać?
Leniwie.
Tak, aby twój organizm musiał podjąć jak najmniejszy wysiłek, aby zapaść w sen i jeszcze mniejszy, by ten sen utrzymać. Aby podczas snu nie dochodziło do wybudzeń spowodowanych zewnętrznymi czynnikami.
Aby dobrze spać, potrzebujesz kilku przyjaciół. Poznaj ich teraz (jeśli chcesz):>
4 "Zewnętrzni" Opiekunowie Twojego Snu,
Którzy Wpompują W Ciebie Energię Życiową:
Opiekun I: Materac do spania
Nie możesz spać leniwie, jeśli twoje ciało zmuszone jest nocą do pracy. Ponieważ kiedy jest nieodpowiednio podparte, zostaje zakłócony swobodny przepływ krwi i twoja podświadomość zmusza cię wielokrotnie w ciągu nocy do zmiany pozycji przez sen.
Właściwie dobrany materac drastycznie redukuje liczbę nieświadomych przemieszczeń. Twój sen jest więc zakłócany w minimalnym stopniu. Jest to jedna z tych małych zmian, które powodują olbrzymią różnicę.
Ponieważ sen to złożony proces, składający się z kolejno następujących po sobie odpowiednich faz. Aby był skuteczny, niezbędne jest, aby wszystkie fazy miały szansę rozwinąć się we właściwej kolejności i żeby trwały odpowiednio długo.
Każdej nocy masz marzenia senne (nawet, jeśli wydaje ci się, że ich nie masz, bo rano ich nie pamiętasz). Co więcej, bardzo aktualne odkrycia naukowców wskazują, że właśnie ta faza snu, w której pojawiają sie te marzenia, jest najbardziej istotna dla twojej psychiki, jako że to właśnie wtedy jest ona "oczyszczana".
Pozbawienie człowieka tej fazy snu, gdzie są marzenia (u dorosłych to 20-25% czasu snu), prowadzi do zmian osobowościowych i chorób psychicznych.
Dlatego dopasowujący sie do ciała materac jest podstawą twojego odpoczynku. Taki naprawdę dobry materac może też uczynić twoją noc cudownie przyjemną (bo na podłej jakości materacach powinien znaleźć się napis ostrzegawczy taki, jak na paczce papierosów, tylko 10 razy większy!).
Opiekun II Cisza
Jeśli zawsze i wszędzie otacza cię hałas, także podczas snu i myślisz, że potrafisz się do niego przyzwyczaić, to jesteś w błędzie. Twój sen ZAWSZE stanie się płytszy! Naprawdę dobrze możesz wyspać się jedynie w ciszy.
A płytki sen, półsen, zakłóca pełną regenerację fizyczną i psychiczną twojego organizmu. Śpiąc płytko, stajesz się czujny i podatny na wybudzenie. Kilkakrotna pobudka w ciągu nocy, nawet na ułamki sekund, czego świadomie nie zarejestrujesz - i cały następny dzień masz "z głowy". (Na pewno nie raz doświadczyłeś tego, kiedy spałeś wiele godzin, a rano i tak obudziłeś się zmęczony i sfrustrowany - często przyczyną jest właśnie to, że sen był zaburzony).
Opiekun III Ciemność - podobnie jak w przypadku ciszy gwarantuje, że twój sen będzie odpowiednio głęboki (i odprężający).
Opiekun IV Temperatura otoczenia - optymalna dla snu to 19^C. Już o kilka stopni wyższa temperatura spłyca sen, redukuje fazę marzeń sennych i doprowadza do częstych wybudzeń
Otóż wszyscy ci czterej opiekunowie troszczą się o "zamknięcie" i ukojenie twoich zmysłów, abyś mógł się kompletnie "wyłączyć" i zregenerować.
Tylko z ich pomocą możesz spać prawdziwie leniwie, ale za to dobroczynne rezultaty takiego "leniwego" snu przejdą twoje najśmielsze oczekiwania.
Każdego z opiekunów snu potraktuj bardzo poważnie. Trzech spośród nich jest do twojej dyspozycji całkowicie za darmo (przynajmniej teoretycznie nie musisz płacić za ciszę i ciemność, a na ograniczeniu ogrzewania na noc nawet zarobisz).
Tylko materac wymaga inwestycji finansowej. Ale ponieważ jest to inwestycja w zdrowie, więc procentuje jak lokata bankowa na wysoki procent.
Ponieważ tak naprawdę możesz nie przykładać wiele wagi do tego, jak śpisz. Ale prawdopodobnie chciałbyś budzić się rano wypoczęty, tryskający energią, i gotowy, aby brać dla siebie z życia wszystko to, na co naprawdę zasługujesz.
A właśnie jakość snu i twoje samopoczucie w trakcie dnia - te rzeczy są ze sobą spięte grubym łańcuchem.
--
MARSEN. Kreatorzy marzeń sennych. http://www.marsen.pl , http://www.marsen.eu
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
autorem artykułu jest Marsen 94
Peter Tripp, disc jockey z Nowego Jorku, uczestniczył w niecodziennych badaniach naukowych. Badacze sprawdzali, jak reaguje człowiek, któremu odmawia się prawa do zaspokojenia jednej z jego podstawowych potrzeb.
Rezultaty wprawiły wszystkich w zdumienie.
Peter nie był nikim specjalnie wyselekcjonowanym do badań. Był normalnym, pracującym człowiekiem, który zgłosił się na ochotnika, aby przeżyć przygodę i zarobić trochę "ekstra" grosza.
Ale już po kilkudziesięciu godzinach eksperymentu Peter zmienił sie nie do poznania. Z pogodnego, pełnego poczucia humoru człowieka, przepoczwarzył się w ludzki wrak, z umysłem rozmiękłym jak bagno.
Na początku stał się tylko nerwowy i poirytowany. Potem, stopniowo, jego nastrój się pogarszał. Irytacja i złe samopoczucie pogłębiały się, aż popadł w dziwny stan. Zaczął zachowywać się jak alkoholik na detoksie. Przysięgał, że białe myszy biegają po podłodze, widział pajęczynę w swoich butach, zaczął z obrzydzeniem reagować na ludzi, widząc na nich pełzające gąsienice.
Potem było jeszcze gorzej. Facet dosłownie wpadł w paranoję. Jego umysł nakręcał się jak sprężyna w zegarku, aż eksplodowało mu w głowie podejrzenie, iż padł ofiarą spisku lekarzy i jest w niebezpieczeństwie. Jego umysł całkowicie się rozkleił, a on sam wyglądał jak degenerat, który stracił zmysły, jego samopoczucie pogarszało się z godziny na godzinę, więc...
... więc lekarze zakończyli eksperyment.
Peter Tripp dość szybko doszedł do siebie. Dalej pracuje jako wyluzowany disc jockey w Nowym Jorku i może opowiadać ludziom o tym czego doświadczył.
Ale te badania rzuciły nowe światło na ważność jednej z najsilniejszych ludzkich potrzeb.
Eksperyment polegał oczywiście na doprowadzeniu człowieka do stanu ekstremalnego, którego nigdy nie osiągniesz w normalnym życiu. Jeśli jednak jesteś jak większość ludzi, ty także codziennie doświadczasz w mniejszym lub większym stopniu podobnych (choć mniej drastycznych) objawów niezaspokojenia lub niewystarczającego zaspokojenia tej jednej potrzeby, a zwykle nie zdajesz sobie z tego sprawy.
W rezultacie nawet niewielkich, ale powtarzających sie zaburzeń, narażony jesteś między innymi na:
- mniejszą odporność na stres, a w rezultacie rozdrażnienie, nerwowość i niepotrzebne konflikty z ludźmi,
- większą lękliwość i podejrzliwość wobec otoczenia (i nawet wobec bliskich ci i kochanych osób)
- trudności w skupianiu uwagi (stajesz się gapowaty)
- problemy z uczeniem się (możesz wpatrywać się godzinami w materiał, którego się uczysz, ale to będą i tak w większości stracone godziny),
- ciągłe zmęczenie, brak radości życia, ciekawości świata, co prowadzi z reguły do monotonnego życia, pozbawionego blasku i interesujących wydarzeń (a każdy rok jest podobny do poprzedniego, i taki sam jak poprzedni: przeraźliwie nudny)
Otóż, wszystko to razem tworzy autostradę, która w porywającym tempie prowadzi cię do...
...depresji...
... a w dalszej perspektywie do chorób psychicznych (w samym tylko 2004 roku liczba osób leczących się psychiatrycznie w Polsce zwiększyła się o 120.000). Dlatego, aby się przed tym uchronić, powinieneś zadbać o właściwe zaspokojenie jednej z najważniejszych ludzkich potrzeb. Twoich potrzeb.
O tę potrzebę, której zaspokojenie uniemożliwiono na jakiś czas Peterowi.
Czy wiesz, jaka to potrzeba?
To
Potrzeba Snu.
Bo widzisz, najdłuższe głodówki trwały nawet kilka tygodni.
Rekordowy okres, który człowiek wytrzymał bez snu (i przeżył) - to zaledwie 11 dni. Spróbuj pobić ten rekord! I jeśli przypomnisz sobie ostatni raz, kiedy zarwałeś tylko jedną noc i jak się potem czułeś i zachowywałeś - być może uświadomisz sobie wagę problemu.
Być może sądzisz, że ponieważ ty sypiasz regularnie, problem cię nie dotyczy.
Nic bardziej błędnego.
Ponieważ faktem jest, że ludzie sypiają każdej nocy, ale faktem jest także, że zwykle śpią byle jak i niestarannie.
Jeśli wstajesz rano z łóżka "niestarannie wyspany" w trakcie dnia podejmujesz „niestaranne decyzje” i prowadzisz "niestaranne życie".
Cóż, kilkadziesiąt godzin bez snu może zakwalifikować cię do domu wariatów. Ale nawet kilka godzin niedostatecznie regenerującego snu znacznie upośledza twoje zmysły i postrzeganie świata.
A ty nawet o tym nie wiesz!
Otóż, aby zapewnić sobie sen, który będzie skutecznym i strażnikiem twojego samopoczucia i zdrowia psychicznego (a także fizycznego), wystarczy dopasować się do kilku prostych zaleceń, odnośnie tego jakzwykłeś sypiać.
Zapewnij sobie odpowiednie warunki snu raz na zawsze i pozwól, aby twój umysł każdej nocy w pełni sie resetował i pozbywał zbędnego napięcia.
Jak więc dobrze spać?
Leniwie.
Tak, aby twój organizm musiał podjąć jak najmniejszy wysiłek, aby zapaść w sen i jeszcze mniejszy, by ten sen utrzymać. Aby podczas snu nie dochodziło do wybudzeń spowodowanych zewnętrznymi czynnikami.
Aby dobrze spać, potrzebujesz kilku przyjaciół. Poznaj ich teraz (jeśli chcesz):>
4 "Zewnętrzni" Opiekunowie Twojego Snu,
Którzy Wpompują W Ciebie Energię Życiową:
Opiekun I: Materac do spania
Nie możesz spać leniwie, jeśli twoje ciało zmuszone jest nocą do pracy. Ponieważ kiedy jest nieodpowiednio podparte, zostaje zakłócony swobodny przepływ krwi i twoja podświadomość zmusza cię wielokrotnie w ciągu nocy do zmiany pozycji przez sen.
Właściwie dobrany materac drastycznie redukuje liczbę nieświadomych przemieszczeń. Twój sen jest więc zakłócany w minimalnym stopniu. Jest to jedna z tych małych zmian, które powodują olbrzymią różnicę.
Ponieważ sen to złożony proces, składający się z kolejno następujących po sobie odpowiednich faz. Aby był skuteczny, niezbędne jest, aby wszystkie fazy miały szansę rozwinąć się we właściwej kolejności i żeby trwały odpowiednio długo.
Każdej nocy masz marzenia senne (nawet, jeśli wydaje ci się, że ich nie masz, bo rano ich nie pamiętasz). Co więcej, bardzo aktualne odkrycia naukowców wskazują, że właśnie ta faza snu, w której pojawiają sie te marzenia, jest najbardziej istotna dla twojej psychiki, jako że to właśnie wtedy jest ona "oczyszczana".
Pozbawienie człowieka tej fazy snu, gdzie są marzenia (u dorosłych to 20-25% czasu snu), prowadzi do zmian osobowościowych i chorób psychicznych.
Dlatego dopasowujący sie do ciała materac jest podstawą twojego odpoczynku. Taki naprawdę dobry materac może też uczynić twoją noc cudownie przyjemną (bo na podłej jakości materacach powinien znaleźć się napis ostrzegawczy taki, jak na paczce papierosów, tylko 10 razy większy!).
Opiekun II Cisza
Jeśli zawsze i wszędzie otacza cię hałas, także podczas snu i myślisz, że potrafisz się do niego przyzwyczaić, to jesteś w błędzie. Twój sen ZAWSZE stanie się płytszy! Naprawdę dobrze możesz wyspać się jedynie w ciszy.
A płytki sen, półsen, zakłóca pełną regenerację fizyczną i psychiczną twojego organizmu. Śpiąc płytko, stajesz się czujny i podatny na wybudzenie. Kilkakrotna pobudka w ciągu nocy, nawet na ułamki sekund, czego świadomie nie zarejestrujesz - i cały następny dzień masz "z głowy". (Na pewno nie raz doświadczyłeś tego, kiedy spałeś wiele godzin, a rano i tak obudziłeś się zmęczony i sfrustrowany - często przyczyną jest właśnie to, że sen był zaburzony).
Opiekun III Ciemność - podobnie jak w przypadku ciszy gwarantuje, że twój sen będzie odpowiednio głęboki (i odprężający).
Opiekun IV Temperatura otoczenia - optymalna dla snu to 19^C. Już o kilka stopni wyższa temperatura spłyca sen, redukuje fazę marzeń sennych i doprowadza do częstych wybudzeń
Otóż wszyscy ci czterej opiekunowie troszczą się o "zamknięcie" i ukojenie twoich zmysłów, abyś mógł się kompletnie "wyłączyć" i zregenerować.
Tylko z ich pomocą możesz spać prawdziwie leniwie, ale za to dobroczynne rezultaty takiego "leniwego" snu przejdą twoje najśmielsze oczekiwania.
Każdego z opiekunów snu potraktuj bardzo poważnie. Trzech spośród nich jest do twojej dyspozycji całkowicie za darmo (przynajmniej teoretycznie nie musisz płacić za ciszę i ciemność, a na ograniczeniu ogrzewania na noc nawet zarobisz).
Tylko materac wymaga inwestycji finansowej. Ale ponieważ jest to inwestycja w zdrowie, więc procentuje jak lokata bankowa na wysoki procent.
Ponieważ tak naprawdę możesz nie przykładać wiele wagi do tego, jak śpisz. Ale prawdopodobnie chciałbyś budzić się rano wypoczęty, tryskający energią, i gotowy, aby brać dla siebie z życia wszystko to, na co naprawdę zasługujesz.
A właśnie jakość snu i twoje samopoczucie w trakcie dnia - te rzeczy są ze sobą spięte grubym łańcuchem.
--
MARSEN. Kreatorzy marzeń sennych. http://www.marsen.pl , http://www.marsen.eu
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Porzuć problemy przed snem
Kilka rad dobrego snu – porzuć problemy przed snem
autorem artykułu jest Wojciech Mac
Jeśli czujesz zdenerwowanie, przed snem napij się ciepłej herbaty, posiedź chwilkę w spokoju by nie kłaść się w pełnym napięciu.
Bardzo często zdarza się, że zagonienie codzienną pracą wskakujemy do łóżka i przez pół nocy leżymy i nie potrafimy zasnąć. Powodem jest zdenerwowanie i chęć szybkiego zapomnienia o minionym dniu.
Można temu zapobiec, ale jak zawsze trzeba o to zadbać i nie zniechęcać się bo to przyniesie jeszcze gorszy skutek. Zaplanuj o której godzinie chcesz położyć się do łóżka. I na co najmniej 30 minut przed snem postaraj się zrelaksować. Napij się ciepłej herbaty lub mleka (nie pij kawy która pobudza organizm). I posiedź chwilkę na fotelu. Tylko w ten sposób uda Ci się wyrzucić z siebie problemy minionego dnia.
Na czas snu postaraj się zapomnieć o pracy i myśleć o czymś miłym. Jeśli to nie wychodzi wyobraź sobie, że leżysz na plaży a dookoła nie ma nic co może cię zdenerwować. Może w ten sposób uda się szybciej zasnąć.
Pamiętaj, że [url2=http://www.wyjdzzamnie.pl]ślub[/url2] to dzień po którym nie spisz sam/sama więc twoje zdenerwowanie może przerzucić się także na drugą osobę.
--
Portal Wesele i ślub
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
autorem artykułu jest Wojciech Mac
Jeśli czujesz zdenerwowanie, przed snem napij się ciepłej herbaty, posiedź chwilkę w spokoju by nie kłaść się w pełnym napięciu.
Bardzo często zdarza się, że zagonienie codzienną pracą wskakujemy do łóżka i przez pół nocy leżymy i nie potrafimy zasnąć. Powodem jest zdenerwowanie i chęć szybkiego zapomnienia o minionym dniu.
Można temu zapobiec, ale jak zawsze trzeba o to zadbać i nie zniechęcać się bo to przyniesie jeszcze gorszy skutek. Zaplanuj o której godzinie chcesz położyć się do łóżka. I na co najmniej 30 minut przed snem postaraj się zrelaksować. Napij się ciepłej herbaty lub mleka (nie pij kawy która pobudza organizm). I posiedź chwilkę na fotelu. Tylko w ten sposób uda Ci się wyrzucić z siebie problemy minionego dnia.
Na czas snu postaraj się zapomnieć o pracy i myśleć o czymś miłym. Jeśli to nie wychodzi wyobraź sobie, że leżysz na plaży a dookoła nie ma nic co może cię zdenerwować. Może w ten sposób uda się szybciej zasnąć.
Pamiętaj, że [url2=http://www.wyjdzzamnie.pl]ślub[/url2] to dzień po którym nie spisz sam/sama więc twoje zdenerwowanie może przerzucić się także na drugą osobę.
--
Portal Wesele i ślub
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Poduszki do spania
Poduszki do spania - jaką wybrać?
autorem artykułu jest Grzegorz Kolak
Jeśli jesteśmy zdecydowani na poduszkę (bo przecież możemy spać bez poduszki – to też jest wybór), użyjmy takiej poduszki, która będzie spełniała powyższe założenia. Przede wszystkim powinna mieć fizjologiczny kształt. Co to oznacza? To oznacza, że taka poduszka musi dobrze ułożyć się pod głową i karkiem. Musi mieć zdolność dopasowania się do kształtu głowy i karku. To ważne. Dzięki temu rano obudzimy się bez bólu głowy i karku. Jeśli nasza głowa jest źle ułożona na poduszce, wtedy przez całą noc nasz kręgosłup szyjny jest wygięty w nienaturalny sposób. W skutek tego mięśnie karku są napięte, starają się „odciągnąć” głowę do prawidłowej pozycji i przez to wykonują ciężką pracę mimo, że my sami śpimy.
Jeśli natomiast nasza poduszka jest dobrym podparciem dla głowy i karku, w taki sposób, że nasze mięśnie nie są napięte, oznacza to, że rzeczywiście odpoczywamy. A tego przecież potrzebujemy kładąc się spać.
Tak więc pierwsza sprawa to fizjologiczny kształt – poduszka nie powinna się zapadać. Tu mam niekorzystną informację dla tych, którzy lubią spać na poduszkach puchowych i takich z pierza. Takie poduszki nie są i raczej nie ma szans na to aby były poduszkami fizjologicznymi.
Druga sprawa to twardość/miękkość poduszki. Poduszka nie może być twarda – wystarczył by wtedy klocek drewniany pod głową. Nie może też być zbyt miękka – wtedy zapadnie się pod nami – to też nie jest dobre. Poduszka może sprężynować – tak jak materac. Może też przyjmować określony kształt – wtedy dopasuje się do kształtu naszej głowy i naszego karku. Takie właściwości mają poduszki wypełnione łuską gryczaną lub inną. Łuska gryki zawarta w poduszce świetnie dopasuje się do kształtu ciała – tak samo dzieje się z materacami wypełnionymi łuską gryki.
Trzecia sprawa związana z poduszkami to materiał, z którego są wykonane. Tutaj zdania są podzielone. Część ludzi uważa, że poduszka tylko naturalna – z pierza, puchu, łuski gryki lub wełny. Inni sądzą, że poduszki syntetyczne – z pianki, silikonów, poliuretanów itp. są najlepsze. Ważne, żeby taka poduszka nie uczulała. Specjalne znaczenie ma to dla alergików. Powinniśmy wybrać dla siebie taką poduszkę, na której będzie nam się dobrze spać, taką, która zapewni nam dobry i zdrowy sen.
Dobranoc i miłych snów życzę!
--
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
autorem artykułu jest Grzegorz Kolak
Jeśli jesteśmy zdecydowani na poduszkę (bo przecież możemy spać bez poduszki – to też jest wybór), użyjmy takiej poduszki, która będzie spełniała powyższe założenia. Przede wszystkim powinna mieć fizjologiczny kształt. Co to oznacza? To oznacza, że taka poduszka musi dobrze ułożyć się pod głową i karkiem. Musi mieć zdolność dopasowania się do kształtu głowy i karku. To ważne. Dzięki temu rano obudzimy się bez bólu głowy i karku. Jeśli nasza głowa jest źle ułożona na poduszce, wtedy przez całą noc nasz kręgosłup szyjny jest wygięty w nienaturalny sposób. W skutek tego mięśnie karku są napięte, starają się „odciągnąć” głowę do prawidłowej pozycji i przez to wykonują ciężką pracę mimo, że my sami śpimy.
Jeśli natomiast nasza poduszka jest dobrym podparciem dla głowy i karku, w taki sposób, że nasze mięśnie nie są napięte, oznacza to, że rzeczywiście odpoczywamy. A tego przecież potrzebujemy kładąc się spać.
Tak więc pierwsza sprawa to fizjologiczny kształt – poduszka nie powinna się zapadać. Tu mam niekorzystną informację dla tych, którzy lubią spać na poduszkach puchowych i takich z pierza. Takie poduszki nie są i raczej nie ma szans na to aby były poduszkami fizjologicznymi.
Druga sprawa to twardość/miękkość poduszki. Poduszka nie może być twarda – wystarczył by wtedy klocek drewniany pod głową. Nie może też być zbyt miękka – wtedy zapadnie się pod nami – to też nie jest dobre. Poduszka może sprężynować – tak jak materac. Może też przyjmować określony kształt – wtedy dopasuje się do kształtu naszej głowy i naszego karku. Takie właściwości mają poduszki wypełnione łuską gryczaną lub inną. Łuska gryki zawarta w poduszce świetnie dopasuje się do kształtu ciała – tak samo dzieje się z materacami wypełnionymi łuską gryki.
Trzecia sprawa związana z poduszkami to materiał, z którego są wykonane. Tutaj zdania są podzielone. Część ludzi uważa, że poduszka tylko naturalna – z pierza, puchu, łuski gryki lub wełny. Inni sądzą, że poduszki syntetyczne – z pianki, silikonów, poliuretanów itp. są najlepsze. Ważne, żeby taka poduszka nie uczulała. Specjalne znaczenie ma to dla alergików. Powinniśmy wybrać dla siebie taką poduszkę, na której będzie nam się dobrze spać, taką, która zapewni nam dobry i zdrowy sen.
Dobranoc i miłych snów życzę!
--
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Pościel-zdrowy sen
Pościel - zdrowy sen
autorem artykułu jest Grzegorz Nowakowski
Odpoczynek w nocy stanowi podstawę dla naszego zdrowia i samopoczucia na cały następny dzień. Wśród szerokiego wyboru pościeli z przeróżnych tkanin na topie jest ostatnio pościel atłasowa. W takiej pościeli każdy element zadowoli nawet najbardziej wybrednego użytkownika, nawet jeżeli chodzi o elementy tak prozaiczne, jak podszewki. Dobrze uszyta pościel z łatwością pozwoli się założyć na kołdrę czy poduszki. Czy zastanawialiście się kiedyś nad znaczeniem jakie ma podszewka? Dodatkowo wzmocnione podszewki podnoszą komfort. Aby żyć potrzebujemy snu. Zdrowego, spokojnego i komfortowego snu. Dobór odpowiedniego łóżka, miejsca do jego umieszczenia i wszelkich elementów, od oświetlenia po materace są niezmiernie istotne, jednak nie można pominąć kwestii pościeli. Pościel atłasowa spełnia wymagania nawet najbardziej wybrednych śpiochów. Rzadko zdarza się, by pościel wykonana była w sposób porządny, dlatego warto inwestować w wysokiej klasy materiały oraz produkty renomowanych firm. Nieraz błyskawicznie pościel zaczyna się strzępić, obręb się pruje, a podszewka dochodzi od wnętrza poszewek. Nie można zapominać o znaczeniu komfortowego snu dla zdrowia naszego organizmu. W zabójczym tempie codziennego życia często na dalszy plan schodzi dobro nas samych, naszego ciała i ducha. Ważne jest, by na moment zatrzymać się, zastanowić czego brakuje w naszym trybie życia do tego byśmy naprawdę poczuli się zrelaksowani, nauczyli się odpoczywać w odpowiedni sposób. Pościel atłasowa okazać się może pierwszym krokiem na drodze do zmiany niekorzystnych przyzwyczajeń. Analizując elementy, które nam przeszkadzają zacząć musimy od osobistej podszewki. Warto usiąść, zastanowić się co nas gnębi, jakie problemy roztrząsamy, gdy kładziemy się spać zamiast dać naszym myślom płynąć lekko i wolno. Koniecznie musimy postarać się je wyeliminować, sprawić, by ta podszewka znów wskoczyła na swoje miejsce i przestała sprawiać nam kłopoty. Warto inwestować w zdrowy sen, pomoże on nam zmagać się z trudnościami codzienności, na każdym kroku. Rano wstaniemy z lekką głową i świeżymi pomysłami.
--
pozycjonowanie - Presell page
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
autorem artykułu jest Grzegorz Nowakowski
Odpoczynek w nocy stanowi podstawę dla naszego zdrowia i samopoczucia na cały następny dzień. Wśród szerokiego wyboru pościeli z przeróżnych tkanin na topie jest ostatnio pościel atłasowa. W takiej pościeli każdy element zadowoli nawet najbardziej wybrednego użytkownika, nawet jeżeli chodzi o elementy tak prozaiczne, jak podszewki. Dobrze uszyta pościel z łatwością pozwoli się założyć na kołdrę czy poduszki. Czy zastanawialiście się kiedyś nad znaczeniem jakie ma podszewka? Dodatkowo wzmocnione podszewki podnoszą komfort. Aby żyć potrzebujemy snu. Zdrowego, spokojnego i komfortowego snu. Dobór odpowiedniego łóżka, miejsca do jego umieszczenia i wszelkich elementów, od oświetlenia po materace są niezmiernie istotne, jednak nie można pominąć kwestii pościeli. Pościel atłasowa spełnia wymagania nawet najbardziej wybrednych śpiochów. Rzadko zdarza się, by pościel wykonana była w sposób porządny, dlatego warto inwestować w wysokiej klasy materiały oraz produkty renomowanych firm. Nieraz błyskawicznie pościel zaczyna się strzępić, obręb się pruje, a podszewka dochodzi od wnętrza poszewek. Nie można zapominać o znaczeniu komfortowego snu dla zdrowia naszego organizmu. W zabójczym tempie codziennego życia często na dalszy plan schodzi dobro nas samych, naszego ciała i ducha. Ważne jest, by na moment zatrzymać się, zastanowić czego brakuje w naszym trybie życia do tego byśmy naprawdę poczuli się zrelaksowani, nauczyli się odpoczywać w odpowiedni sposób. Pościel atłasowa okazać się może pierwszym krokiem na drodze do zmiany niekorzystnych przyzwyczajeń. Analizując elementy, które nam przeszkadzają zacząć musimy od osobistej podszewki. Warto usiąść, zastanowić się co nas gnębi, jakie problemy roztrząsamy, gdy kładziemy się spać zamiast dać naszym myślom płynąć lekko i wolno. Koniecznie musimy postarać się je wyeliminować, sprawić, by ta podszewka znów wskoczyła na swoje miejsce i przestała sprawiać nam kłopoty. Warto inwestować w zdrowy sen, pomoże on nam zmagać się z trudnościami codzienności, na każdym kroku. Rano wstaniemy z lekką głową i świeżymi pomysłami.
--
pozycjonowanie - Presell page
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Subskrybuj:
Posty (Atom)